CHARAKTER
PSÓW RASY CA
DE BOU
Renata
Jasińska, hodowla
R.J.Osanna
Rasę ca de bou
pokochałam od
pierwszego spojrzenia.
Początkowo było
to zauroczenie
samym wyglądem
tych wspaniałych
psów, ale z
czasem moje
serce pokochało
przede wszystkim
ich cudowny
i niepowtarzalny
charakter.
Ca de bou poznałam
20 lat temu,
a na codzień
obcuję z tą
rasą od 18 lat,
kiedy to sprowadziłam
z Hiszpanii
do Polski pierwsze
egzemplarze.
Od tego czasu
w hodowli Osanna
urodziły się
452 szczenięta
ca de bou.
Wiele z nich
odchowałam do
wieku dorosłego
i robię to nadal.
Kilkanaście
moich ca de
bou wyszkoliłam
do poziomu Psa
Towarzyszącego
I, II i III
stopnia, a egzaminy
zdawały zawsze
na ocenę doskonałą.
Obecnie wolę
wychowywać swoje
psy na własne
potrzeby niż
pod "program",
ale ciągle na
bieżąco pracuję
zarówno ze szczeniętami,
z młodzieżą
jak i z dorosłymi
przedstawicielami
tej rasy.
Lata doświadczeń
i obcowanie
z tak dużą ilością
psów, począwszy
od pierwszego
dnia ich narodzin,
pozwoliły mi
na poznanie
prawdziwego
charakteru tych
wspaniałych
psów.
Jakie więc są
ca de bou?
Moim ulubionym,
najkrótszym
określeniem
cech rasy jest
stwierdzenie,
że ca de bou
to rasa "misiasto-obronna".
Co się pod tym
kryje? Otóż
ca de bou to
wspaniały pies
rodzinny: kontaktowy,
wesoły, pogodny,
zawsze "uśmiechnięty",
taki "misiek"
do głaskania
i przytulania,
spragniony bliskości
człowieka, kładący
się w nogach,
opierający łeb
na kolanach
i czekający
na pieszczoty.
Nie jest zaczepny,
ale w razie
zagrożenia potrafi
stanąć w obronie
ukochanych ludzi
i zawsze można
na niego liczyć.
Jak każdy, pewny
siebie pies,
ca de bou uwielbia
dzieci i w zależności
od wieku małych
ludzi, staje
się ich opiekunem,towarzyszem,
przyjacielem.
Bardzo małe
dzieci po prostu
chcą, żeby był
blisko:
Trochę
starsze dzieci
szukają w nim
towarzysza:
Nastolatki
chcą mieć kumpla:
Dorośli,
niezależnie
od wieku, mają
w ca de bou
oddanego przyjaciela,
towarzysza spacerów,
po prostu -
członka rodziny
Ca
de bou świetnie
znoszą europejski
klimat, chociaż
wolą chłodne
dni niż upały
- jak wszystkie
psy.
Lubią zabawę
na śniegu, mogą
ciągnąć sanki
z dziećmi, chętnie
pływają.
Na spacerze
uwielbiają dzikie
galopy, najchętniej
w towarzystwie:
ale
po powrocie
do domu są spokojne
i zrównoważone:
Potrafią
bawić się same
ze sobą:
ale
również bardzo
chętnie bawią
się z innymi
psami:
Bez
problemu akceptują
inne domowe
zwierzęta:
Zaprzyjaźniają
się chętnie
z kotami, królikami,
końmi. Z upodobaniem
towarzyszą konnym
przejażdżkom,
a kotów, królików
i innych zwierząt
należących do
"stada",
bronią przed
ewentualnymi
intruzami.
Nie są zaczepne,
ale gdy zostaną
zaatakowane,
to bronią się
zaciekle i zazwyczaj
bardzo skutecznie
- napastnik
ucieka z podkulonym
ogonem.
Oczywiście ca
de bou, jak
wszystkie inne
psy, wymagają
wychowania.
Chętnie współpracują
z człowiekiem
i nauczenie
ich bycia niekłopotliwym
członkiem rodziny,
jest stosunkowo
proste nawet
dla ludzi bez
doświadczenia.
Trzeba tylko
wykazać się
konsekwencją
w działaniu,
a w razie jakiegokolwiek
niepowodzenia
- nie eksperymentować
samodzielnie,
tylko zwrócić
się o poradę
do fachowca.
Rasa Ca de bou,
mimo "bojowej"
przeszłości,
została odtworzona
jako pies towarzysząco-obronny,
zakwalifikowana
do II grupy
FCI, do molosów.
Cechą wszystkich
ras psów z tej
grupy jest chęć
towarzyszenia
człowiekowi
zawsze i wszędzie,
im bliżej ukochanej
rodziny, tym
lepiej. To dlatego
właśnie psy
z tej grupy
najlepiej nadają
się na psy rodzinne:
nie są opętane
chęcią pracy
jak większość
owczarków czy
psów myśliwskich,
otwarta przestrzeń
nie pobudza
ich do szaleńczego
biegu jak np.
chartów czy
psów pociągowych,
nie są kłótliwe
i zaczepne,
jak większość
terierów, a
ich zrównoważony
charakter pozwala
na tolerowanie
dziecięcych
wybryków, których
na ogół nie
znoszą małe
pieski ozdobne.
Pamiętać jednak
należy, że o
docelowym zachowaniu
psa, niezależnie
od rasy, ZAWSZE
decyduje drugi
koniec smyczy,
czyli człowiek.
Wylękniony,
zakompleksiony,
niezadowolony
z siebie właściciel,
który kupuje
psa, by podreperować
własne ego,
zawsze będzie
twierdził, że
rasa, którą
wybrał jest
wyjątkowa i
nadaje się tylko
dla "wybranych"
a zwykły śmiertelnik
sobie nie poradzi...
Dlatego szukając
psa odpowiedniej
dla siebie rasy,
pytajmy o zdanie
wyłącznie doświadczonych
hodowców, a
nie przypadkowych
właścicieli
pojedyńczych
psów, którzy
wydają opinię
o rasie, mając
za przykład
własnego, często
źle wychowanego
psa.
Nie bójmy się
psów!!! One
rodzą się po
to by nas kochać.
Jeśli już koniecznie
chcemy się bać
- to bójmy się
wyłącznie złych
ludzi...
A pies? Pies
jest jedynym
zwierzęciem
na ziemi, który
z miłości do
człowieka "zdradził"
własny gatunek.
I o tym właśnie
należy pamiętać...
Renata Jasińska
mrg inż. zootechnik,
hodowla R.J.Osanna
28 02 2012
|